Jak dochodzić do siebie po cesarce
– ćwiczenia, dieta, pielęgnacja rany po cesarskim cięciu

Dochodzenie po cesarskim cięciu do formy sprzed ciąży i porodu jest dość czasochłonne, ale idzie tym sprawniej, im lepiej zadba się o różne aspekty zdrowotne: odpowiednie ćwiczenia po CC, właściwą dietę po cesarce i pielęgnację rany po cesarskim cięciu. Co warto wiedzieć na ten temat?

Operacja cesarskiego cięcia trwa około pół godziny. Pobyt w szpitalu po takim zabiegu – kilka dni. Dochodzenie do pełnej formy kilkanaście tygodni. Warto zrobić wszystko, aby ten czas skrócić. Poniżej o tym, kiedy można zacząć ćwiczyć po cesarce, co można jeść i jak pielęgnować ranę po CC, aby organizm się jak najszybciej zregenerował.

Zanim o tym, jakie ćwiczenia po cesarskim cięciu są wskazane i dlaczego warto je robić, słowo na temat tego, kiedy można ćwiczyć po cesarce, bo wysiłek fizyczny podejmowany zbyt szybko po operacji może być niebezpieczny. A zatem... Naturalne aktywności (jak spacerowanie) i łagodne ćwiczenia, które wykonuje się w połogu – nawet jeszcze w łóżku szpitalnym (na przykład zginanie kolan w pozycji leżącej – na plecach czy delikatne wciąganie brzucha), można rozpocząć (o ile położnik nie zabrania) dość szybko, bo już w drugiej, trzeciej dobie po porodzie. Na bardziej zaawansowane treningi przychodzi czas później. Zależnie od indywidualnej kondycji i samopoczucia, może to być 6 do 12 tygodni po wykonaniu cesarskiego cięcia. Pilates, basen, ćwiczenia z piłką to idealne propozycje na początek, bo łagodnie traktują organizm i pozwalają bezpiecznie powracać do uprawianych wcześniej sportów czy przechodzić do bardziej wymagających ćwiczeń po CC. Ogólną zasadą obowiązującą każdą kobietę po cesarskim cięciu jest stopniowanie swoich aktywności. Rozpoczyna się od tych łatwiejszych, z mniejszą ilością powtórzeń i powoli zwiększa się trudność i czas treningu.

A dlaczego w ogóle ćwiczenia po cesarce są ważne? Wbrew pozorom, nie chodzi tylko o odzyskanie sylwetki sprzed ciąży i spłaszczenie brzucha. Ćwiczenia po cesarskim cięciu są istotne przede wszystkim ze względu na proces obkurczania się macicy, zapobieganie zrostom, polepszenie pracy jelit, uregulowanie wypróżniania, wzmocnienie mięśni dna miednicy i profilaktykę nietrzymania moczu, a nawet polepszenie nastroju kobiety.

Powrót do formy po cesarskim cięciu wymaga nie tylko odpowiednio dobranego i dawkowanego ruchu, ale także właściwego menu. Co można jeść po cesarce?

Tuż po operacji nic – wszystko, co potrzebne, dostaje się w kroplówce. Po jej odstawieniu zalecane są półpłynne, lekkie, gotowane posiłki, które nie powodują zaparć. Nie wolno jeść ani pić niczego surowego, smażonego, tłustego, ciężkostrawnego czy wywołującego gazy. Należy odstawić słodycze, wyroby mączne, fast food, rośliny strączkowe, napoje gazowane. Zdrową, lekkostrawną dietę po cesarce (podobnie jak po innych operacjach wykonywanych w okolicy brzucha) utrzymuje się przez co najmniej kilka tygodni. Jeśli kobieta karmi piersią, dieta po cesarskim cięciu musi uwzględniać także posiłki optymalne dla dziecka, by dostarczać jak najwięcej energii i składników mineralnych niezbędnych obojgu.

Dochodzenie do siebie po cesarce to również kwestia właściwej pielęgnacji rany po cesarskim cięciu. Od tego, jak szybko i dobrze się ona goi, zależy powrót do formy i dawnych aktywności. Co warto wiedzieć o ranie po CC i pielęgnowaniu jej?

Rana po cesarce jest czystą raną pooperacyjną, która zazwyczaj goi się stosunkowo łatwo, poprzez tak zwany rychłozrost. W pierwszych dobach po operacji jest ona zabezpieczona suchym, sterylnym opatrunkiem. Nie należy jej wtedy moczyć. Jeśli wszystko przebiega prawidłowo, po kilku dniach opatrunek się zdejmuje, aby ułatwić dostęp powietrza do rany. Wtedy można ją już także przemywać (najlepiej dwa lub trzy razy dziennie) i delikatnie osuszać. Z raną po cesarce należy się obchodzić „subtelnie”. Dopiero po zdjęciu szwów można rozpocząć ostrożne rozmasowywanie blizny po CC (koliste ruchy wykonywane opuszkami palców) czy stosowanie jakichkolwiek kosmetyków. Na co dzień trzeba uważać, aby jej nie podrażniać bielizną czy ubraniem. O ile to możliwe, warto zrezygnować na jakiś czas z noszenia majtek czy obcisłych spodni lub zabezpieczać ranę pod takim ubraniem delikatnym opatrunkiem silikonowym. Doskonale sprawdza się w tej roli komfortowy samoprzylepny opatrunek na rany pooperacyjne. To obecnie prawdziwy hit wśród opatrunków na rany po cesarskim cięciu. Zapewnia zachowanie higienicznego środowiska, chroni przed urazami i pozwala ranie oddychać. Jest wygodny w noszeniu, bo idealnie dopasowuje się do krzywizn ciała i dobrze przylega do skóry. Dzięki elastyczności, miękkości i temu, że jest bardzo miły w dotyku, pozostaje praktycznie niewyczuwalny, zachowując się jak druga skóra. Gwarantuje też kobiecie pełną swobodę ruchu – nie trzeba się martwić o to, że opatrunek się zsunie. Ten w 100% zabezpiecza ranę. Nie spada, nie roluje się pod bielizną i... nie brudzi klejem, bo silikon medyczny – dzięki swoim właściwościom – samoistnie trzyma się skóry. Co ważne, opatrunek można bezpiecznie nosić aż do trzech dni, a potem bezboleśnie go zdjąć – nawet, jeżeli przyklejony jest na linii owłosienia.

Zobacz też:

• Cesarskie cięcie – co zabrać do szpitala i co warto mieć w domu
• Pielęgnacja rany po cesarskim cięciu i opatrunki silikonowe