Jednym z niezbędnych elementów każdej apteczki są plastry z opatrunkiem – łatwe w stosowaniu, skutecznie zabezpieczające ranę przed oddziaływaniem czynników zewnętrznych, wygodne w codziennym noszeniu. Niekiedy takie plastry jednak nie wystarczają – sięga się wtedy po opatrunki z gazy lub innych, chłonnych
i niewymiarowych materiałów. Aby odpowiednio zamocować taką opatrunkową konstrukcję, konieczny jest... przylepiec.
Choć z pozoru przylepiec nie odgrywa istotnej roli w procesie opatrywania rany, od jego właściwości i konstrukcji zależy naprawdę wiele – to, czy opatrunek nie będzie się przemieszczał, czy nie dostaną się pod niego zanieczyszczenia, czy skóra w obrębie przylepca będzie mogła swobodnie „oddychać” i czy nie będzie narażona na odparzenia albo macerację. Te i inne wymagania mogą być spełnione jedynie w przypadku dobrania właściwego przylepca – tkaninowego, włókninowego lub foliowego – w zależności od typu rany, miejsca występowania, jak i od poziomu wrażliwości skóry pacjenta.