- Pierwsza pomoc przy tego typu, ale również każdym innym, zranieniu polega na szybkiej, aczkolwiek rzetelnej ocenie rany – pod kątem jej rozległości, głębokości, stopnia krwawienia, a także zabrudzenia czy ewentualnej obecności
w niej ciał obcych. Inaczej bowiem wygląda sytuacja, gdy zranimy się czystym nożem kuchennym, inaczej, kiedy rozpadnie się nam w dłoni szkło, a jeszcze inaczej, gdy skaleczymy się ostrym narzędziem na przykład podczas odchwaszczania rabaty kwiatowej. W pierwszej sytuacji rana będzie zapewne czysta i równa, w drugim przypadku
w środku może znaleźć się odłamek szkła, w trzecim za to można się poważnie obawiać zakażenia ze względu na kontakt z ziemią. To właśnie trzeba błyskawicznie ocenić, aby przystąpić do dalszych działań i zdecydować, czy niezbędna będzie konsultacja medyczna. - Kolejnym – bardzo ważnym krokiem jest oczyszczenie rany. W pewnym stopniu dzieje się to samoistnie wraz
z wypływającą z niej krwią, ale nie jest to wystarczające. Dla pewności należy głębszą czy bardziej rozległą ranę dobrze przepłukać – najlepiej zrobić to przy pomocy soli fizjologicznej, która pomoże usunąć martwą tkankę, zanieczyszczenia, ewentualnie także niewielkie ciała obce ze środka. Drobne skaleczenia czy otarcia naskórka można po prostu przemyć wodą utlenioną. Jeśli nie ma pod ręką tych środków, trzeba koniecznie przepłukać ranę choćby pod bieżącą wodą. Należy natomiast unikać dezynfekowania ran przy pomocy alkoholu, który działa drażniąco na uszkodzoną skórę. - I wreszcie – opatrzenie rany. Jeśli jest drobna i nie krwawi, wystarcza zwykle plaster z opatrunkiem. Rany cięte większe i/lub głębsze wymagają użycia jałowej gazy opatrunkowej i umocowania jej bandażem – doskonale sprawdza się w tej roli wygodna opaska kohezyjna, którą bez większych problemów można założyć sobie samodzielnie jedną ręką
i stabilnie umocować opatrunek nawet w trudnych pod tym względem miejscach (np. na dłoni, w zgięciach kończyn, palców itd.). Jeżeli rana krwawi, należy przy pomocy gazika przycisnąć na chwilę miejsce krwawienia i umocować dobrze w tym miejscu opatrunek przylepcami lub opaską. Przy podejrzeniu krwotoku, zawsze niezbędny jest opatrunek uciskowy i skorzystanie z profesjonalnej pomocy medycznej. Podobnie jak w przypadku, kiedy w ranie tkwi ciało obce, które powinien usunąć lekarz lub rana wymaga założenia szwów.Wszystkie nasze działania w zakresie pierwszej pomocy przy ranach ciętych i skaleczeniach mają zapobiec powikłaniom w postaci zakażenia (a także w skrajnych przypadkach wykrwawienia) i pomóc stworzyć ranie optymalne warunki do zagojenia się. Musimy pamiętać, aby przy poszczególnych czynnościach zachować sterylność i – w miarę możliwości
– nie dotykać rany niczym, co nie jest wyjałowione (również własną dłonią), by nie wprowadzić do niej drobnoustrojów.
Skaleczenia, rany cięte – co robić
Lekkie oparzenia termiczne – co robić
- Lekkie oparzenia, czyli oparzenia pierwszego stopnia (ale także wszystkie inne) w pierwszej kolejności wymagają zawsze schłodzenia. Takie potraktowanie rany nie tylko przynosi ulgę, ale zapobiega także głębszym uszkodzeniom tkanki. Miejsce oparzone chłodzi się letnią, a potem zimną (ale nie lodowatą) wodą przez kilka do kilkunastu minut.
- Należy wiedzieć, że na tym etapie nie smaruje się i niczym nie spryskuje rany po oparzeniu, a już pod żadnym pozorem nie natłuszcza się jej! Różnego rodzaju preparaty na oparzenia, jak choćby popularny Panthenol, przydadzą się dopiero o wiele później.
- Na schłodzoną ranę należy założyć opatrunek. Celem opatrzenia jest zabezpieczenie świeżej rany pooparzeniowej przed zanieczyszczeniami i drobnoustrojami, zapewnienie jej chłodzenia i wilgotności. Doskonale sprawdzają się specjalistyczne opatrunki hydrożelowe czy specjalne plastry na oparzenia, które przyjemnie chłodząc, redukują ból, a do tego przyspieszają proces gojenia rany, zabezpieczają miejsce oparzenia przed urazami i zmniejszają ryzyko powstawania blizn.