Przewlekła niewydolność żylna (PNŻ) to podstępna i groźna choroba, której główną manifestacją - widoczną na pierwszy rzut oka – są obrzęki kończyn dolnych, żylaki i teleangiektazje, czyli drobne, popękane naczynka, określane również jako „pajączki”. Niestety, o ile te symptomy są niemal w każdym przypadku jedynie estetycznym problemem, o tyle owrzodzenia żylne – czyli finalne manifestacje skórne w nieleczonej niewydolności żylnej – mogą prowadzić do poważnych powikłań – przykładowo, do zakażenia rany. Jak powinno wyglądać opatrywanie ran podudzia i jak przeciwdziałać ich powiększaniu się? O tym poniżej – zapraszamy do zapoznania się z praktycznymi poradami.
Jak dochodzi do powstania owrzodzenia nóg? Przede wszystkim czynnikiem warunkującym jest schorzenie określane jako niewydolność żylna – jeśli jest ona nieleczona, a stan żył stale się pogarsza, to wówczas krew krąży w nich coraz mniej efektywnie. Jak wiadomo, nogi są obszarem oddalonym od serca najbardziej – to właśnie tam przy niewydolności dochodzi do braków zaopatrzenia tkanek w składniki odżywcze oraz w tlen. Oprócz tego tkanki w tym obszarze wolniej się regenerują – skóra staje się coraz cieńsza, błyszcząca, a w końcu szarzeje i zmienia barwę na brązowawą. W wyniku najdrobniejszego urazu, w zmienionym chorobowo miejscu (najczęściej są to okolice kostek) pojawia się rana, określana jako owrzodzenie żylne.