PEEGASM – na granicy medycyny i seksualności

Brzmi intrygująco, ale niesie ze sobą wiele kontrowersji. Czym jest PEEGASM, jakie mechanizmy nim rządzą oraz jakie potencjalne zagrożenia dla zdrowia wiążą się
z tym zjawiskiem, jako źródłem przyjemności?

PEEGASM to określenie opisujące odczuwanie intensywnej przyjemności seksualnej doświadczanej podczas oddawania moczu po długotrwałym jego wstrzymywaniu. Nazwa powstała z połączenia słów „pee” (sikać) i „orgasm” (orgazm).

Aby zrozumieć to zjawisko, warto przyjrzeć się anatomicznym i fizjologicznym mechanizmom, które mogą je wywoływać.

• Napięcie mięśniowe – długotrwałe wstrzymywanie moczu powoduje znaczne napięcie mięśni pęcherza i okolicznych struktur. Gdy w końcu dochodzi do mikcji, nagłe ich rozluźnienie może wywołać uczucie ulgi i jednocześnie pewnej przyjemności.
• Stymulacja nerwowa – pęcherz moczowy jest bogato unerwiony, a jego wypełnienie i opróżnianie mogą stymulować nerwy, które uczestniczą również w odczuwaniu przyjemności seksualnej. Nerwy te przekazują sygnały do rdzenia kręgowego i mózgu, co może wywołać uczucie przypominające orgazm.
• Hormony i neuroprzekaźniki – proces oddawania moczu po długim wstrzymywaniu go może powodować uwolnienie w organizmie endorfin i innych neuroprzekaźników, które wywołują uczucia euforii oraz relaksu.

Z psychologicznego punktu widzenia, odczuwanie przyjemności podczas PEEGASMU może być związane z różnymi aspektami ludzkiej seksualności i psychiki.

• Poszukiwanie nowych doznań – ludzie często poszukują nowych i intensywnych doznań seksualnych, co może prowadzić do eksperymentowania z różnymi, niestety nie zawsze zdrowymi, praktykami.
• Element kontroli i uwolnienia – wstrzymywanie moczu może być postrzegane przez niektórych jako forma kontroli nad ciałem, a późniejsze jego uwolnienie, jako intensywne doświadczenie fizyczne, ale i emocjonalne.

Choć na pierwszy rzut oka czerpanie przyjemności z powstrzymywania się przed oddawaniem moczu wygląda dość niewinnie, praktyka taka nie pozostaje bez wpływu na zdrowie. Lekarze przestrzegają przed długotrwałym wstrzymywaniem moczu, ponieważ może to prowadzić do różnych problemów zdrowotnych. Najczęstsze z nich to infekcje urologiczne czy kamica, ale możliwe jest także uszkodzenie pęcherza moczowego.

• Zakażenia dróg moczowych (ZUM) – wstrzymywanie moczu sprzyja namnażaniu się i zatrzymywaniu szkodliwych bakterii oraz toksyn w układzie moczowym, co z kolei zwiększa ryzyko zakażeń i poważnych powikłań.
• Kamica nerkowa – długotrwałe zatrzymywanie moczu może sprzyjać tworzeniu się kamieni nerkowych, co jest bolesnym i poważnym schorzeniem.
• Uszkodzenie pęcherza – regularne wstrzymywanie moczu może prowadzić do rozciągnięcia i osłabienia mięśni pęcherza, które w końcu przestają się kurczyć, co w dłuższej perspektywie powoduje problemy z prawidłowym funkcjonowaniem układu moczowego. W skrajnych sytuacjach niezamierzoną konsekwencją PEEGASMU mogą być nieodwracalne uszkodzenia pęcherza moczowego, jak przykładowo jego rozerwanie.

Osoby traktujące PEEGASM, jako źródło doznań seksualnych (dotyczy to przede wszystkim kobiet), mając świadomość wynikających z tego zdrowotnych zagrożeń, powinny poszukać bezpieczniejszej alternatywy zwiększania przyjemności. Specjaliści zalecają w takiej sytuacji eksplorację seksualną polegającą na eksperymentowaniu z różnymi formami stymulacji, pozycjami czy technikami. Przypominają też o naturalnych i bezpiecznych zachowaniach bazujących na masturbacji, która nie niesie ze sobą takiego zagrożenia zdrowotnego jak PEEGASM. Proponują wreszcie także konsultację z urologiem oraz seksuologiem i terapię, która może pomóc w zrozumieniu własnych potrzeb intymnych i odkrywaniu zdrowych sposobów na zwiększanie satysfakcji seksualnej.

Choć odczuwanie intensywnej przyjemności podczas oddawania długo wstrzymywanego moczu może być fascynujące, ważne jest, aby być świadomym ryzyka i dbać o swoje zdrowie. Przypadkowy, osiągany od czasu do czasu PEEGASM nie jest groźny, ale częste, regularne i świadome praktykowanie go już tak.