Zraniona skóra głowy wymaga opatrunku. Nawet drobna rana zwykle dość mocno krwawi, bo skóra na głowie jest bardzo dobrze ukrwiona. Włosy uniemożliwiają zastosowanie plastrów opatrunkowych, a obły kształt opatrywanego miejsca utrudnia stabilne umocowanie opatrunku. Jakie są zatem skuteczne sposoby bandażowania głowy i czego najlepiej używać w tej sytuacji?
Na początek warto uświadomić sobie, że nie każda rana głowy oznacza poważny jej uraz (pęknięcie czaszki czy na przykład wstrząśnienie mózgu). Mówimy tu przede wszystkim o sytuacjach, w których doszło jedynie do przerwania ciągłości skóry na głowie, w wyniku czego pojawia się krew i potrzebny jest opatrunek. O ile jest to tylko powierzchowna rana naskórka, rzecz najpewniej nie wymaga interwencji chirurga, ale głęboka rana skóry głowy czy rana, której brzegi są od siebie oddalone, potrzebuje szycia (najpóźniej w ciągu kilku godzin). W każdej z tych sytuacji może wystąpić duże krwawienie. Zależnie od tego, w którym miejscu występuje zranienie i co akurat mamy w podręcznej apteczce, do bandażowania głowy i podtrzymania opatrunku można zastosować elastyczny rękaw opatrunkowy lub tak zwany czepiec Hipokratesa, który robi się z bandaża.